Zapadamy na nieznane stany Bez ostrzeżeń i bez prób Niełatwo wstawać Po przegranych sprawach Tak wiele jeszcze można znieść Możesz błądzić po niepewnych gruntach Nabrać siły w postrzeganiu jutra Znaleźć jakiś wzór Częściej trzymać myśli na uwięzi Spać spokojnie wiedząc że nic złego nie przytrafi się Wiele się zmieniło Tyle się zdarzyło Czekamy znów na drugą szansę Wiele się zmieniło Tyle się skończyło Szukamy się Ciągle mijamy, licząc że to już za nami Możesz kłamać tylko w słusznych sprawach Tym spojrzeniem nie zatrzymasz mnie Rozwiązanie są wynikiem starań Wszystko musi kiedyś przejść Mamy się na wyciągniecie ręki Na granicach uczuć i pretensji Oddalamy z wolna się Kiedy chwile stają się przeszłością Powracamy z trudne kryjąc rozpacz Do bieżących spraw Wiele się zmieniło Tyle się zdarzyło Czekamy znów na drugą szansę Wiele się zmieniło Tyle się skończyło Szukamy się Ciągle mijamy, licząc że to już za nami Wiele się zmieniło Tyle się zdarzyło Czekamy znów na drugą szansę Wiele się zmieniło Tyle się skończyło Szukamy się Ciągle mijamy, licząc że to już za nami