Sny pochowane na strychu Nie mogą już spać Idzie lato, jedno z tych miłosnych lat Pod stopą ból Szkodniki żyją pod napięciem Złe wspomnienia wiatr Wywiewa z pamięci Talia nowych kart Dzień pachnie jak początek Po co poważna twarz Gdy świat nakręca Ja nie chcę iść pod wiatr Gdy wieje w dobrą stronę Nie chcę biec do gwiazd Niech gwiazdy biegną do mnie Nie chcę chwytać dnia Gdy w ręku mam tygodnie Takie miłe Takie to miłe Ja nie chcę iść pod wiatr Gdy wieje w dobrą stronę W końcu mam swój czas To chyba dobry moment Nie chcę (biec do gwiazd) Nie chcę biec do gwiazd Głośno śpiewa ulica Mimo że słów brak Rzeka gardeł wylewa się na pusty plac Mam nowy chód i dźwięk I ludzi nowych mam Niech straszy nowy duch Już nikt nie będzie spał Nowego słońca blask Wypali nam powieki Zobaczymy świat nagi, nagusieńki I wszyscy, come on Ja nie chcę iść pod wiatr Gdy wieje w dobrą stronę Nie chcę biec do gwiazd Niech gwiazdy biegną do mnie Nie chcę chwytać dnia Gdy w ręku mam tygodnie Takie miłe Takie to miłe Ja nie chcę iść pod wiatr Gdy wieje w dobrą stronę W końcu mam swój czas To chyba dobry moment Nie chcę biec do gwiazd Biec do gwiazd Ja nie chcę iść pod wiatr Gdy wieje w dobrą stronę Nie chcę biec do gwiazd Niech gwiazdy biegną do mnie Nie chcę chwytać dnia Gdy w ręku mam tygodnie Takie miłe Takie to miłe Ja nie chcę iść pod wiatr Gdy wieje w dobrą stronę W końcu mam swój czas To chyba dobry moment Nie chcę (biec do gwiazd) Nie chcę biec do gwiazd Takie to miłe Ja nie chcę ♪ Ja nie chcę Takie miłe ♪ Takie miłe ♪ Chciałem zaprosić na scenę nas wszystkich, którzy uświetnili ten dzisiejszy wieczór Natalia Przybysz, Paulina Przybysz, Justyna Święs, Kuba Karaś, Miłosz Pękała Bardzo dziękujemy wam wszystkim, ja dziękuję wam wszystkim, i wam wszystkim I teraz uwaga na trzy, cztery Trzy, czte-ry... Dziękujemy z całego serca