Cóż jam winna, że To zwyczajne ciałko Co służy duszy mej Za mieszkanko Serca kruszy w proch Jest katuszy sprawcą Że słysząc mój głos Głowy tracą Nauczę cię o miłości I o piosenkach Pokaże ci ruchy w tańcu Tylko się nie waż Nie próbuj się zakochiwać Podziwiaj z dystansu Nie będzie romansu ♪ Czasy były mdłe Szare i za trudne Trzeba było wbrew Czasom umieć Wywoływać śmiech Kolorować nudę A nocami się Kochać dłużej Zaśpiewaj mi, że zapomnę O udrękach Wytłumacz mi ruchy w tańcu I się nie gniewaj Że się zapomniałem i nie utrzymałem dystansu I pragnę romansu ♪ Nauczę cię o miłości I o piosenkach Pokażę ci ruchy w tańcu Tylko się nie waż Nie próbuj się zakochiwać Podziwiaj z dystansu Nie będzie romansu