Chyba przywalę ci w mordę (ey) Oddawaj gibona (ha, ha) Oddawaj gibona (ha, ha) Oddawaj gibona (ha, ha) Oddawaj gibona (ha, ha) Oddawaj gibona (ha, ha) Oddawaj gibona (ha, ha) Oddawaj gibona (ha, ha) Oddawaj gibona (ha, ha) Oddawaj go Ziomal przeciąga, ile to potrwa Minie dziesiąta godzina od jointa Mordzia, mordzia, dawaj, dawaj Każdy chciałby się naspawać Każdy tutaj, kocha Marię Weź nie pierdol, mordzia palże Czekam jak na gwiazdkę z nieba Daj mi trochę świętego drzewa Wokół tylko blade twarze A ja kurwa wciąż je smażę Już go widzę, już się zbliża Palę bucha i odpływam Zaraz będę jak roślina Taka fazka być powinna To nie akcja policyjna B24 cały dywan (chyba przywalę ci w mordę) Dostałem gibona (ha, ha) Dostałem gibona (ha, ha) Dostałem gibona (ha, ha) Dostałem gibona (ha, ha) Oddałem gibona (ha, ha) Oddałem gibona (ha, ha) Oddałem gibona (ha, ha) Oddałem gibona (ha, ha) Oddałem go