Kishore Kumar Hits

Łagu - Niedogaszone pety lyrics

Artist: Łagu

album: Ekstrawersetyka


Sam na ławeczce obok przystanku
SMS pewnie od Alior Banku
Znów niezależnie ode mnie ofertę bezczelnie mi zmieniają
Na takim tekście oczy się ślizgają
Kończy się we mnie klej do wyrazów
Zapewne chętniej gadałbym z panią
W piekle call center o darmo badaniu
Po takim spotkaniu miałbym chociaż komplet nowych garnków
Nie siedziałbym sam tu, na przystanku
Emocjonalny bankrut
Nie czuł się Warszawą
Mą Warszawą na Wielkanoc
Niedogaszone pety mam przed oczami
Niby już dogasa, a może oparzyć
Betonowy śmietnik jak mały wulkanik
Muszę wstać i go dogasić
Nie chcę tych relacji
Niedogaszone pety mam przed oczami
Niby już dogasa, a może oparzyć
Betonowy śmietnik jak mały wulkanik
Muszę wstać i go dogasić
Nie chcę tych relacji

Zbiłbym szybkę na kwaśne jabłko
Ale nic nie piśnie prawilny Iphone
Robią nadzieję nieraz dziewczyny
Myślałem że jedzie, przejazd techniczny
Tamta glamała jak mały krokodyl
Tamta włanczała zamiast włączyć
Tamta mała brała jakieś prochy
Już wtedy powinienem powiedzieć sorry
Godzinowy kurs grania wuwuzelą
Obolały kciuk od Tindera w lewo
To jest cały trud, który mogę dać Ci
Czuję jakiś smród, ktoś zapomniał zgasić
Niedogaszone pety mam przed oczami
Niby już dogasa, a może oparzyć
Betonowy śmietnik jak mały wulkanik
Muszę wstać i go dogasić
Nie chcę tych relacji
Niedogaszone pety mam przed oczami
Niby już dogasa, a może oparzyć
Betonowy śmietnik jak mały wulkanik
Muszę wstać i go dogasić
Nie chcę tych relacji

Czarny kot skoczył z parapetu
Na odstającą klepkę od parkietu
To najgłośniejszy z dźwięków, który odwiedza Cię tu (tu, tu)
Biegają palce po klawiaturze
Prawie dokładnie tak samo jak u mnie
Bo wszystko co moje pochłania bit
A wszystko co Twoje odbija Ci
Biała ściana przeszkadza i jak słyszysz własny jabłka gryz
Wiesz, że gdyby był dziś tu, nie słyszałabyś nic
Bo choć nie masz głośników w tle leciałby wasz film
Masz jego numer, możesz zadzwonić, ale to w sumie
Niedogaszone pety mam przed oczami
Niby już dogasa, a może oparzyć
Betonowy śmietnik jak mały wulkanik
Muszę wstać i go dogasić
Nie chcę tych relacji
Niedogaszone pety mam przed oczami
Niby już dogasa, a może oparzyć
Betonowy śmietnik jak mały wulkanik
Muszę wstać i go dogasić
Nie chcę tych relacji

Поcмотреть все песни артиста

Other albums by the artist

Similar artists