Nie chciałem nigdy tego, Nie przyszło mi na myśl. Ze stanu tak cudnego, Usidlić dać się dziś. Czy to jest naturalne, By taki ktoś jak ja, Gotował, prał i sprzątał, Nie chodził wcale spać? Ref. Będę idealnym mężem Siły swe wytężę by zadowalać Cię Śmieci Ci wynosił i na rękach nosił Jestem w stanie nawet przestać pić (Nie do końca) I tak jak powiedziałem To obiecałem jej Co dzień usługiwałem Ona kochała mnie Czy to jest naturalne, By taki ktoś jak ja, Gotował, prał i sprzątał, Nie chodził wcale spać? Ref. x5 Będę idealnym mężem Siły swe wytężę by zadowalać Cię Śmieci Ci wynosił i na rękach nosił Jestem w stanie nawet przestać pić (Nie do końca)