Czasem człowiek musi usiąść sam By zrozumieć, że coś jest nie tak W jego życiu Pełnym ludzi i pieniędzy Których ciągle brak Lub przyjaciół Jak ten wrak Wyniszczonych przez świat Pogubionych juz od lat Nie chce mówić ci co robić Ale pytasz mnie o zdanie Więc podpowiem ci kochanie Najpierw przestań pić Palenie też lepiej rzucić Póki masz na to szansę Szlugi kradną ci kwadranse Kradną ci kwadranse Takie cenne dla mnie Czasem człowiek musi usiąść sam By zrozumieć, że wcale nie jest sam Czasem człowiek musi usiąść sam na sam By zrozumieć, że wcale nie jest sam Nie jest sam Nie jest sam Nie jest sam Nie jest sam A gdy spalisz już ostatnią paczkę Może przyjdziesz do mnie Robię dobrą kawę Wypijemy ją wspólnie Pogadamy o naturze Cieszyć się latem Na świeżo skoszono trawie Nie chce mówić ci co robić Ale pytasz mnie o zdanie Więc podpowiem ci kochanie Najpierw przestań pić Palenie też lepiej rzucić Póki masz na to szansę Szlugi kradną ci kwadranse Szlugi kradną ci kwadranse Szlugi kradną ci kwadranse