Suwenir z dalekiej podróży Na półce bez celu tkwi To miejsce mu chyba nie służy Tu jednakowe są dni Chciałby znów poczuć Choć jeden raz W małym sklepie z pamiątkami Zapach miasta co nie chodzi nigdy spać A gdyby tylko mógł cofnąć czas Wtedy nie dałby się kupić Choć na sprzedaż był tam cały jego świat Suwenir sam jest dla siebie Pamiątką straconych chwil Nostalgia 24 for 7 Monotematyczne sny Pewnego dnia nieostrożny Czyjś łokieć strąci go w dół Złamie na pół Raz na zawsze uwolni od tych myśli niespokojnych Chciałby znów poczuć Choć jeden raz W małym sklepie z pamiątkami Zapach miasta co nie chodzi nigdy spać A gdyby tylko mógł cofnąć czas Wtedy nie dałby się kupić Choć na sprzedaż był tam cały jego świat