Kishore Kumar Hits

Fabijański - Więzień_ lyrics

Artist: Fabijański

album: Primityw


Wykładam filozofię w wyższej szkole nienawiści
Podpalam słowem, nie zagajaj bez gaśnicy
Ciągle drę mordę, bo nienawidzę ciszy
Jestem swoim własnym wrogiem, prześladuje mnie wykrzyknik
Z każdym krokiem się robię coraz niższy
Lewym okiem chciałbym pozabijać wszystkich
Prawe oko kroczy drogą pacyfisty
Słów potok zwykle wściekły jest i szybko
Śmierdzę filozofią sowiej ciężkiej nienawiści
Mam jej potąd, ale biorę ją na cycki
Lecę wysoko, nigdy nie mam czarnej skrzynki
Ukryta głęboko, bardzo w celi dla niewinnych
Bermudzki prostokąt, 2k substancji smolisty
Chcę go posiąść dla dobra tych nielicznych
Którzy się napatoczą kiedy ja oswajam instynkt
Zawinięty w kokon kaftan niebezpiecznym myśli
Własnej nienawiści więzień
Okazania pokoju
Nie wiem czy nie lepiej
W ogóle nie wychodzić z domu
Pobierać kąpiele
Z cyjanowodoru
Być przyjacielem
Tylko swoich demonów
Idę na wojnę z nienawiścią nienawiści
Skalp to jej portret psychologiczny
Z internetowych okien obficie naplują w pyski
Się nie odwodnię, powódź na przedpolu bitwy
Doktryna w szoku, jest na ziemiach obiecanych
Świat samozwańczych proroków jebany patopluralizm
Rok po roku coraz bardziej radykalny
Niby do wniosków mam ze 4 wyciągarki
Ale palenie mostów zawsze przychodziła łatwiej
Jebana frustracja non stop chce mnie łamać w kościach
Dziwka porażka, zawsze gdzieś idzie po rozmach
Siostra pogarda napierd mnie po oczach
Zresztą co po moich racja gadkach nie jest o poglądach
Rzecz jasna o faktach, słowa, słowa, słowa
Walka, walka, walka cągle walczę kurwa konać
Patrz jak patrz jak patrz jak nienawidźe kurwa kochać
Własnej nienawiści więzień
Okazania pokoju
Nie wiem czy nie lepiej
W ogóle nie wychodzić z domu
Pobierać kąpiele
Z cyjanowodoru
Być przyjacielem
Tylko swoich demonów

Поcмотреть все песни артиста

Other albums by the artist

Similar artists