Nie jesteś pierwszym, który po zerknięciu z góry w dół Już najchętniej rzuciłby się mi do stóp I nie ty jeden próbowałeś stopić ze mnie lód Po porażce wyzywając mnie od suk Jeśli się nie domyśliłeś, z kim masz do czynienia To niewart jesteś nawet mego skinienia Nie w głowie mi jakieś durne bzdurne zauroczenia Bo znajdę kogoś kto mnie w pełni docenia Patrzę znow Insta boom Daje zoom Szkoda słów Narcystyczny arogancki look Gdybyś mógł wiedzieć jak głęboki kopiesz sobie grób A mówiłam ci, ze nie jestem jedna z tych Patrzysz jak rozbieram się i milkniesz w mig Jeśli tak łatwo jest zaimponować ci To nie dostaniesz nic A mówiłam ci, ze nie jestem jedna z tych Patrzysz jak rozbieram się i milkniesz w mig Jeśli tak łatwo jest zaimponować ci To nie dostaniesz nic Nie masz nic co by mogło mój styl zabrać Nie chce nic, skarbie tutaj ja to pierwsza klasa Miałeś być tym, który coś więcej dawał Jesteś tak jak każdy z nich mało robisz dużo gadasz Ktoś opowiedział ci, ze jestem bad bitch Możesz tylko śnić zapamiętaj jedno morda to nie szklanka Zanim zabierzesz mi te najlepsze dni Powiem tylko ci to nie miało tak być nara nara Widzę znow Insta boom Setki głów Szkoda słów Narcystyczny i nachalny look Gdybyś mógł wiedzieć jak głęboki wykopałeś grób A mówiłam ci, ze nie jestem jedna z tych Patrzysz jak rozbieram się i milkniesz w mig Jeśli tak łatwo jest zaimponować ci To nie dostaniesz nic A mówiłam ci, ze nie jestem jedna z tych Patrzysz jak rozbieram się i milkniesz w mig Jeśli tak łatwo jest zaimponować ci To nie dostaniesz nic