Co u mnie Pytają mnie co u mnie Odkąd znam tyle ludzi Żyje mi się trochę trudniej Nie mam ochoty dzielić Się nie dzielę się Nie mam ochoty mówić Ale mówię, że U mnie naprawdę dobrze Choć mam w głowie nieporządek I tylko czasem widzę demony A nie już ciągle Umarłem parę razy A więc to nie będzie problem I umrę jeszcze parę Ty nic kurwo nie wiesz o mnie Ty nic nie wiesz o mnie (Nie) Ty nic nie wiesz o mnie (Nie) Ty nic nie wiesz o mnie (Nie) Tak wytykali palcami To nie zmieniło mi granic A dalej pytają tu moich ludzi co u mnie Ogólnie Leże w trumnie Niedługo Ziomek umrę Tak wysypany nocami To zmieniam tera me plany By z mojej rodziny twarze były tylko dumne Chce luźniej A nie kłótnie Zostawili Ze smutkiem Tak wytykali palcami To nie zmieniło mi granic A dalej pytają tu moich ludzi co u mnie Ogólnie Leże w trumnie Niedługo Ziomek umrę Tak wysypany nocami To zmieniam tera me plany By z mojej rodziny twarze były tylko dumne Chce luźniej A nie kłótnie Zostawili Ze smutkiem Mam tak czerwone oczy Buch mnie dzisiaj zaskoczył Zamulam podczas nocy W dzień też brakuje mi mocy Pomocy Jak z procy Strzelają są jak trotyl Te zwroty To tarcza Nimi się mogę bronić Tak wytykali palcami To nie zmieniło mi granic A dalej pytają tu moich ludzi co u mnie Ogólnie Leże w trumnie Niedługo Ziomek umrę Tak wysypany nocami To zmieniam tera me plany By z mojej rodziny twarze były tylko dumne Chce luźniej A nie kłótnie Zostawili Ze smutkiem Tak wytykali palcami To nie zmieniło mi granic A dalej pytają tu moich ludzi co u mnie Ogólnie Leże w trumnie Niedługo Ziomek umrę Tak wysypany nocami To zmieniam tera me plany By z mojej rodziny twarze były tylko dumne Chce luźniej A nie kłótnie Zostawili Ze smutkiem