Dylematy mam, dylematy w głowie
Tyle mała ran, kto za nie odpowie
Nie czekam na odpowiedź, bo znalazłem sobie sam ją
Że polegać to na sobie, bo na nikim dziś nie warto
Dylematy mam, dylematy w głowie
Tyle mała ran, kto za nie odpowie
Nie czekam na odpowiedź, bo znalazłem sobie sam ją
Że polegać to na sobie, bo na nikim dziś nie warto
Dylematy, nie znam taty, nie znam Ciebie, nie gadamy
Nie mam ochoty na nowych znajomych
Bo nie mam siły, bo nie dam rady
Nie ma rady, ludzie to węże, ludziе to gady
Raz jednemu chciałem pomóc, to zostałem oszukany
Nawet gdy jestеm za wami, nie macie mnie za plecami
Jeśli byłeś zawsze ze mną, obiecuję, że wygramy
Bo mam plany, które są w realizacji
To dla mamy robię siano i dla normalnych wakacji
Bo za dużo bólu i tych nieprzespanych nocy
Prawda leży w sercu, wiec dostaje się przez oczy
Co jeszcze się musi zjebać, a co w końcu nas zaskoczy
Tyle dylematów, mimo to nie tracę mocy
Dylematy mam, dylematy w głowie
Tyle mała ran, kto za nie odpowie
Nie czekam na odpowiedź, bo znalazłem sobie sam ją
Że polegać to na sobie, bo na nikim dziś nie warto
Dylematy mam, dylematy w głowie
Tyle mała ran, kto za nie odpowie
Nie czekam na odpowiedź, bo znalazłem sobie sam ją
Że polegać to na sobie, bo na nikim dziś nie warto
Różne dylematy, staram się je rozwiązywać
Rozwiązana miłość jednak na psychikę wpływa
I już nie myślę o tym, tak mogę się oszukiwać
Wrzuciłaś na głęboką wodę, a nie umiem pływać
I choćbym miał utonąć, nie chcę słyszeć słowa "wybacz"
Po tym co zrobiłaś, już ci kurwa nie uwierzę
Po tym co zrobiłaś, to szczerze chcę mi się rzygać
Jeszcze kiedyś mała powiem, ze lepiej mi jest bez Ciebie
Dylematy mam, dylematy w głowie
Tyle mała ran, kto za nie odpowie
Nie czekam na odpowiedź, bo znalazłem sobie sam ją
Że polegać to na sobie, bo na nikim dziś nie warto
Dylematy mam, dylematy w głowie
Tyle mała ran, kto za nie odpowie
Nie czekam na odpowiedź, bo znalazłem sobie sam ją
Że polegać to na sobie, bo na nikim dziś nie warto