Kasjo król uzależnia tak jak dragi Czuję zapach leszcza nie pomoże nawet magi Co to jest za szczoch co z areny chcę uciekać Ty jesteś zwykłą suką co udawać chcę człowieka Dziś cała Polska beka z ciebie mają cię za fleta I błąd zrobiła mama odrywają cię od mleka Ty grać chcesz tu faceta Prujesz się jak skarpeta Zrobił cię już każdy uklepał jak kotleta Oj dana oj dana Don kasjo zlał najmana I wie to każda pała od pasa króla bara Bania po tyrana odkrywa tak batmana Więc śpiewa polska cała NAJMAN WYPIERDALAJ Chyba testosteron z jaj poszedł ci w banie Papaj Pierwszy raz nie klepał w mate drogie banie Papa Kasjo król zrobił to czego nie przed nim nie zrobił Nie jesteś papajem kurwo za wysokie progi Jasnej góry bronił Pokłon rycerzowi Pokłon Najmanowi Nawet Dubiel by cię zrobił Oj dana oj dana Don kasjo zlał najmana I wie to każda pała od pasa króla bara Bania po tyrana odkrywa tak batmana Więc śpiewa polska cała NAJMAN WYPIERDALAJ Chciałeś być jak kajman ale jesteś jak przepiórka Łacha z ciebie zedrze teraz nawet twoja córka Mówiłem że presling Że wycisnę cię jak szmatę Jesteś tylko zwykłym szczochem Czemu jeszcze wciąż nie łapierz ŻE Jesteś tylko leszczem którego nie nie chcę złowić ŻE Z tobą by nie wypił nawet Krzysztof Kononowicz ŻE Nawet, pan Pawłowski mógłby cię na solo zrobić Twa kariera to farmazon, tak jak remont polskiej drogi Nawet wszyscy twoi fani którzy postawili kasę Teraz kurwa wiedzą jakim jesteś złamasem Nie próbuj już kariery w walce spróbuj sobie ivi Skączyłem cię dla wszystkich Dla polskich król prawdziwy