No tera to ta, kurwa, jedziemy z tym gównem, bez kitu ♪ Ej, ej, ej! Znowu tu kręcę ten papier Znowu tu kręcę od rana Zwijamy to później w rolki Jak pierdolona drukarnia Gra tu się toczy o wszystko, gdzie każdy przy stole ma znaczone karty (skurwysyn) Bo każdy chcę dostać, to za czym goni jak harty Dni smutne i szare nocki - kolorowały mi to białe proszki Leciałem w kółko jak krążki, teraz się czkawką zabawa odbija Na zjeździe myślałem "Co mi?" Życia to już miałem dosyć Czułem, że czegoś brakuje Jakby ze szczęściem samara odbita Zostawiam już to, co jest za mną I idę przed siebie Król wraca na miejsce Chłopaku - E1 My robimy swoje I wszystko to jest zgodnie z planem Wyjdzie, co ma wyjść Jak jebany drugtеst Mówią mi, że wszystko przyjdzie z wiekiеm Ale ja dojrzałem wcześniej i chcę więcej, ta Barany wciąż idą w owczym pędzie Ja idę po swoje i nie stoję w kolejce I nie stoję w kolejce Nie stoję w kolejce I nie stoję w kolejce (Pozdro) Przegrywałem sam ze sobą, na blat sztuka mąki Teraz chcę z honorem wygrać to jak sztuka wojny Dałeś dupy na robocie i Cię strach przeleciał Minęło Cię szczęście i zły traf przejechał Niunia miała nie pójść, z innym leci w ślinę Towar miałeś puścić, ale leci w klimpę Obcina mnie dwóch stilo strasznie Nie mam w gaciach kloca, ale pół kilo w aucie ♪ Idziesz pomału jak o kulach, ja od razu wchodzę z buta Buta, buta, buta, buta Idziesz pomału jak o kulach, ja od razu wchodzę z buta Wchodzę z buta, buta Idziesz pomału jak o kulach, ja od razu wchodzę z buta Wchodzę z buta Idziesz pomału jak o kulach, ja od razu wchodzę z buta To dla wszystkich chłopaków jak pisuar