Zasłoń okna zmęczone One cierpią od spojrzeń Skieruj wzrok w drugą stronę Nieważne to jest Jak to jest nic nie myśleć Zgubić się w tej muzyce Zamknij oczy czerwone I powiedz sobie głośno tańcz Tańcz Tańcz Tańcz Po co być skoro płomień Wciąż się prosi o spowiedź Może dziś nas nie dorwie Zapomnij proszę Nie mów że to niemądre Niech się pali ten ogień Otwórz usta czerwone I powiedz mi do ucha tańcz Tańcz Tańcz Zrzuć tę niepewność z powiek Oni nie znają naszych wad To w Twojej głowie Zrzuć tę niepewność z powiek Oni nie znają naszych wad To w Twojej głowie Tańcz Tańcz Tańcz