Wiesz, z Tobą wszędzie dobrze mi jest Nawet na chodniku Deszcz, nie chce już uciekać nie Bo przy Tobie lepiej kończy się dzień długi Dzień, nudny dzień Przy Tobie lepiej kończy się Przy Tobie świat nabiera barw Jakich nie znałem wcześniej Przy Tobie czas płynie mi tak Jakbym utonął we śnie Chciałbym tak móc Mocno to czuć To co zasiałaś we mnie By każda z tych chwil Mogła wciąż żyć Była ze mną wiecznie Chodź, niech jeszcze nie kończy się noc Jak statek na księżycu wspólny, lot I nie wracajmy już nie ma co W przestrzeni gdzieś znajdziemy swój, dom Swój dom W przestrzeni gdzieś znajdziemy swój Za rękę złap Dziś mamy czas Już nie ma grawitacji Daleko do gwiazd Unosi nas sen Obym nic nie przegapił Chciałbym tak móc Poczuć to znów Nie dbać co potem będzie A póki czas sprzyja wciąż nam Brać z niego co najlepsze Chodź, niech jeszcze nie kończy się noc Jak statek na księżycu wspólny lot I nie wracajmy już nie ma co W przestrzeni gdzieś znajdziemy swój, dom Wspólny dom W przestrzeni gdzieś znajdziemy go