Dopada stan Śpiączka, w której nie ma szans Na kolejny raz Spontanicznych cyrkulacji naszych ciał Nie powiódł się plan i zastygł czas Między nami nic, więc po co grać? Dajmy ponieść się na chwilę Zero do stracenia Szkoda sił na kalkulacje Nie mogę biec Mijam już kolejną stację Przejmuję ster Dajmy ponieść się na chwilę Zero do stracenia Musimy w to grać W labiryncie wspomnień jeszcze Tli się żar W paranoi szukam światła, które znam Niepewny to stan, lecz muszę wstać Między nami nic, opada mgła Dajmy ponieść się na chwilę Zero do stracenia Szkoda sił na kalkulacje Nie mogę biec Mijam już kolejną stację Przejmuję ster Dajmy ponieść się na chwilę Zero do stracenia Zaplątane sytuacja Odpływa sens Nie wiadomo kto ma rację Nie wiesz, jak jest? Dajmy ponieść się na chwilę Zero do stracenia Dopada stan Musimy w to grać Dopada stan Musimy w to grać (musimy w to grać) Szkoda sił na kalkulacje Nie mogę biec Mijam już kolejną stację Przejmuję ster Dajmy ponieść się na chwilę Zero do stracenia Zaplątane sytuacje Odpływa sens Nie wiadomo, kto ma rację Nie wiesz, jak jest? Dajmy ponieść się na chwilę Zero do stracenia