(Aaaa wyprawa nocna) (Aaaaa wyprawa nocna) Turbo vixa gruba biba to Wyprawa nocna Pikawa mocno bije bo ekipa skoczna Do rana robi hałas dawaj z nami ziomal Kocha balet nocny Marek stale bananowa morda Turbo vixa gruba biba to Wyprawa nocna Pikawa mocno bije bo ekipa skoczna Do rana robi hałas dawaj z nami ziomal Kocha balet nocny Marek stale bananowa morda Turbo vixa gruba biba to Wyprawa nocna Pikawa mocno bije bo ekipa skoczna Do rana robi hałas dawaj z nami ziomal Kocha balet nocny Marek stale bananowa morda W życiu człowieka przychodzi czasem moment Że trzeba pierdolnąć wszystkim i zrobic gruby reset I wtedy właśnie najlepsza jest wyprawa nocna To wyprawa za 15 minut wszyscy pod remizą Będziemy tu grali i skakali se na żywo Chcesz to kup se zimne piwo, szlaufie smaruj się oliwą Zapiekanki podwawelskie na przegrychę wchodzą miło Co by się nie działo ja i tak mam wszędzie wejście Na nocnych wyprawach ja mam w pierwszym rzędzie miejsce Ja na trzeźwo się potrafię bawić tak jak ty po kresce Miasto krolów a nie żulów wyruszany na balangę Co się morda krzywisz strasznie spontan zawsze wchodzi nagle I w Krakowie na wyprawie nam serwują na wypasie Na przegrychę przed kielichem podwawelska zapiekankę Laska płaska niczym tablet stoi wryta i się dziwi Co to, co to razem z Bosskim na wyprawie leci Cypis Patobity, nie hipis dziki, po pandemii chilling Szlaufy lansują się w mini tak by widać było stringi Turbo vixa gruba biba to Wyprawa nocna Pikawa mocno bije bo ekipa skoczna Do rana robi hałas dawaj z nami ziomal Kocha balet nocny Marek stale bananowa morda Bania jest tu lepsza niż kiedyś u cygana Blanciwo się pali a łychę polewa Bo impra jest tu tak jak biała mewa Tego właśnie mi potrzeba nastawiony zabawę Znowu wale jak Tyson tylko że w kichawę To gruby lot grubszy niż Kononowicz Przewiduje turbo kaca smiało mów mi jasnowidz Po wszystkim zaciągnę lachona do łóżka Łapie mnie za kule jak jebana wróżka I nie żałuje nic bo co tu mam żałować Od tego są wyprawy żeby ostro zabalować Lamusy obserwują jak pieprzone tajniaki Mamy przetarte szlaki na każdą wyprawę I jak kawę na ławę stawiam sprawę jasno Dzisiaj nie zaśnie całe kurwa miasto Turbo vixa gruba biba to Wyprawa nocna Pikawa mocno bije bo ekipa skoczna Do rana robi hałas dawaj z nami ziomal Kocha balet nocny Marek stale bananowa morda (Aaaaa wyprawa nocna) (Aaaaa wyprawa nocna)