Kishore Kumar Hits

Cypis - Gdzie jest biały węgorz? - Dance Version lyrics

Artist: Cypis

album: Czas się wieszać 4


Tylko jedno w głowie mam
Koksu pięć gram odlecieć sam
W krainę za zapomnienia
W głowie myśli mam
Kiedy skończy się ten stan
Gdy już nie będę sam
Bo wjedzie biały węgorz
Tylko jedno w głowie mam
Koksu pięć gram odlecieć sam
W krainę za zapomnienia
W głowie myśli mam
Kiedy skończy się ten stan
Gdy już nie będę sam
Bo wjedzie biały węgorz
Ja pierdole mam zjazd
Nie chwytam gwiazd
Jak kłoda leże
Nie wierze co się dzieje
Jak kura z głodu pieje
Jak wilkołak do księżyca
W głowie dziury jak ulica
Przed twoją chatą
Rozpuszczam się jak baton
Który leży na blacie
Zejść jest jak nie wciągacie
Bracie kurwa ryj mi krzywi
W głowie burdel jak w TV
Mnie nie dziwi taki stan
Brak towar,w myślach ćpam
Rade dam albo nie dam
Wszystko kurwa z chaty sprzedam
W sumie mam już przejebane
Wszystko jednak jest sprzedane
Ja pierdole same długi
Kinol jak u tabalugi
Dzień drugi bez walenia
Gdzie jest wąż? biała chemia.
Jebane zejście tak wykańcza
Jak by w chuja dziabła cię szarańcza
Tylko jedno w głowie mam
Koksu pięć gram odlecieć sam
W krainę za zapomnienia
W głowie myśli mam
Kiedy skończy się ten stan
Gdy już nie będę sam
Bo wjedzie biały węgorz
Chemia party chce na narty
Do dilera a nie w alpy.
O żesz kurwa chyba fiknę
Jak w nochala nic nie psike.
Tak bardzo chce dotykać gwiazd
Ale nic z tego bo mam zjazd
Totalne kurwa mega zejście
A marzy mi się smoka wejście.
Masz hajsy? ci też zalegam?
No to chuj dziś już nie biegam.
Chce mieć kopa jak pantera
W krechę nie ma u dilera.
Już nie na pewno nie
Chyba śmierć rozkłada mnie.
Nic nie przełknę mam dreszcze
Kurwa mać ile jeszcze?
Będzie trwał ten stan
Śnił mi się koksu van
I hery gram tak do smaku
Chce się wozić w cadillacu
Myślami po znajomych biegam
Lecz każdemu coś zalegam
Odpada opcja pożyczki
Bo przycinam jak nożyczki.
Tylko jedno w głowie mam
Koksu pięć gram odlecieć sam
W krainę za zapomnienia
W głowie myśli mam
Kiedy skończy się ten stan
Gdy już nie będę sam
Bo wjedzie biały węgorz
Syf jak na Discovery
Chce wystrzelić jak z giwery
Chce hery i inne bajery
W nosie pustak słychać szmery.
Macie numer do gargamela?
Może u niego w kotle jest hera?
Wiem głupoty pierdole
Ale nie ma nic na stole
A kieszeni jebana pustka
Przydała by się w totka szóstka
Albo chociaż jakaś czwórka
I bym leciał jak jaskółka
Jak pszczółka maja
Do ucha śpiewała by mi kaja
To są jaj no nie wierze
Wygięty leże jak zdechłe zwierze
Gorączka w kurwę się nasila
Poharatany jak dupa fakira
Jak zdzira wymiętolony
Leże kurwa rozpalony.
Hej Johny chciałbym posypać
I na łące jak królik brykać
Ale cały czas ten zjazd
Usycham jak wyrwany chwast
Tylko jedno w głowie mam
Koksu pięć gram odlecieć sam
W krainę za zapomnienia
W głowie myśli mam
Kiedy skończy się ten stan
Gdy już nie będę sam
Bo wjedzie biały węgorz

Поcмотреть все песни артиста

Other albums by the artist

Similar artists