Są myśli którym strach zabrania dojść do głosu Są rany których czas nie goi w żaden sposób Tracę moc Każdy krok Boli tak mhm Płomień zgasł w sercu zima odczuwalne minus dwa Biegnę wstecz nagle spadam w głowie mam tylko szum stały szum Nowy lęk tak mnie spała teraz wiem za późno już za późno już Znowu mnie nie ma Znowu mnie nie ma Nie ma mnie już Nic się nie zmienia Potrzebny mi impuls Niech mi powie ktoś Jak mam uciec stad Ciagle spałam się Siebie spałam Czy usłyszy ktoś Mój wewnętrzny głos To mój alarm Są chwile których blask przemija bez powrotu Są dusze którym los odbiera cały spokój Cofam krok Tracę moc Jeszcze raz mhm Mam już dość w moim sercu zima która wiecznie trwa Sklejam cel wszystko na raz dzieje się gubię dni moje dni Znowu lęk mnie zamraża brak mi tchu nie czuje nic nie czuje nic Znowu mnie nie ma Znowu mnie nie ma Nie ma mnie już Nic się nie zmienia Potrzebny mi impuls Niech mi powie ktoś Jak mam uciec stad Ciagle spałam się Siebie spałam Czy usłyszy ktoś Mój wewnętrzny głos To mój alarm Nie wiem jak rozbić ten mur Czuje złość Nie wiem jak wyrzucić ból Znowu mnie nie ma Znowu mnie nie ma Nie ma mnie już Nic się nie zmienia Potrzebny mi impuls Niech mi powie ktoś Jak mam uciec stad Ciagle spałam się Siebie spałam Czy usłyszy ktoś Mój wewnętrzny głos To mój alarm