Amatorstwa, najbardziej nie lubię Marnego aktorstwa, nie znoszę Mówię - jesteś dupkiem, uwierz proszę Wyciągnąłeś łapy, po kapuchę zbyt szybko Gdzie twoje ziomy, Branżowa dziwko Zapomniałeś, co znaczą słowa, prawdziwy hip-hop "ER A Pe", na jedną kartę postawiłem wszystko Razem z bratem kręcę lolki, kręcę światem HG-armia, JLB DIIL Gang kartel Mamy zasady i na życie patent Ja notuję zyski, Ty ponosisz straty Kobiety wiedzą o tym, wiedzą więcej W ruletce życia, możesz przegrać swe serce Możesz wygrać i odnaleźć szczęście. albo Grasz Va Banque albo grzejesz miejsce Ziom Mówię Ci malutka, choć dobrze o tym wiesz Stawiam Va Banque całe życie swe Jeśli daję miłość, to też tego chcę Byś kochała mnie, nawet wtedy gdy jest źle Mówię Ci człowieku, choć mały jest ten świat Wielki jest fakt, że mówimy sobie brat Pomyślny wiatr niesie ze sobą pakt To JLB, trzy słowa które znasz 2.Teraz lekki zgier i lecę moka brat Wciąż narząd polski sram Zmusił mnie do tego sam Zagram Va Banque w jaskini hazardu Nie omylny tylko Bóg ja synem marnotrawnym Z JLB bandy do budy palanty Zawsze do końca będę bronił swojej prawdy Nawet ze skitu jak do wydania hajs Nie mam w nim przyjaciela wiec żegnać się nie żal To Hemp Gru 2 z dumą zabiera czas Wierze ze młodzi niż my lepiej będą grać Ja chciałbym dać tych kilka słów Byś brachu mógł poczuć się lepiej znów Wiem różnie jest, niema co opowiadać Problem następny lecz trzeba go poskładać Taki już los życie to wieczna walka Szkoda ze nie pierze tych brudów moja pralka Mówię Ci maleńka, choć dobrze o tym wiesz Stawiam Va Banque całe życie swe Jeśli daje miłość to tez tego chce Byś kochała mnie nawet wtedy gdy jest źle Mówię Ci człowieku choć mały jest ten świat Wielki jest fakt ze mówimy sobie brat Pomyślny wiatr niesie ze sobą pakt To JLB trzy słowa które znasz