Kishore Kumar Hits

Karolina Czarnecka - Pielgrzymka (feat. Sarius) lyrics

Artist: Karolina Czarnecka

album: Pielgrzymka (feat. Sarius)


Będę zawsze szła pod wiatr
Nie przestanę biec
Szukać będę gwiazd
Ludzie z marzeń okradają nas
Etos, zdrady katastrofy czas
Będę stwarzać światy na perforealnej scenie
Będę robić co chcę, kotłować własne brzmienie
Będę lamentować, przekładać folkorapem
A dla wszystkich hejterów będę prasłowiańskim czartem
Imię hera, koka nazwisko, hasz uzależnienie, a kwas to przezwisko
Godło, wóda, kraj taki jak obyczaj
Z tego wyrywa się cała na biało dla przyjaciół
Katoliczka z marzeniami przyjechałam do Warszawy
I szukałam swoich własnych uzasadnień dla zabawy
Na powierzchni dziś ląduje, sny na nowo programuje
Szukam instynktów w lunaparku własnych zmysłów
Szufladki, szufladki tworzą wygodę
Do klatki, do klatki pięć stów za dziecka głowę
Od ojca do matki, wszędzie podziały
Tylko cholerne ludzkie instynkty gdzieś się zapodziały
Będę zawsze szła pod wiatr
Nie przestanę biec
Szukać będę gwiazd
Ludzie z marzeń okradają nas
Etos, zdrady katastrofy czas
Zdrada, władza, ambicje, hajs
Gorycz, rozpacz, kredyty, szajs
Koszty, straty, wiara, bunt
Będę krzyczeć, aż przebiję ten pieprzony mur
Będę zawsze szła pod wiatr
Nie przestanę biec
Szukać będę gwiazd
Ludzie z marzeń okradają nas
Etos, zdrady katastrofy czas
Będę sobą w każdej przestrzeni, do której każą się dopasować
Będę mówić co tylko ze chce, a nie uważać na słowa
Na ludzi będę uważna, bo co poniektórzy chcą mnie okraść
Nie z pieniędzy tylko z marzeń, będę na nich ostrożna
Będę kobietą z wrażliwą duszą i sercem gorącym jak lawa
Będę frajerom stawiać granice, bo moja wrażliwość to moja sprawa
Pielgrzymować będę od stacji do stacji
Ciężkie mam walizki, znów zbieram punkty narracji
Pielgrzymować będę od stacji do stacji
Łączę kropki w jeden sznurek, nie spowalniam akcji
Milczę i przeszkody rozrzucone są po świecie
Ale mnie to nie przeraża, nie ma punktu w mej sztafecie
W moją pielgrzymkę tylko wierzę
Social mediale składam w ofierze
Uniesień szukam, cudów świętych
Na swoją barkę wszystkich zabiorę
Cudaków, odmieńców, przeklętych
Będę zawsze szła pod wiatr
Nie przestanę biec
Szukać będę gwiazd
Ludzie z marzeń okradają nas
Etos, zdrady katastrofy czas
Zdrada, władza, ambicje, hajs
Gorycz, rozpacz, kredyty, szajs
Koszty, straty, wiara, bunt
Będę krzyczeć, aż przebiję ten pieprzony mur
Będę zawsze szła pod wiatr
Nie przestanę biec
Szukać będę gwiazd
Ludzie z marzeń okradają nas
Etos, zdrady katastrofy czas

Поcмотреть все песни артиста

Other albums by the artist

Similar artists