Kishore Kumar Hits

Karolina Czarnecka - Perun lyrics

Artist: Karolina Czarnecka

album: Cud


A ta pani biegnie, jakby chciała nieżyć już
A za nią biegnie pan i w ręku trzyma nóż
A na przystanku siedzi On i kroi pajdę chleba
A ja wciąż jadę, jadę i unikam ich spojrzenia
A dźwięki cyi przez słuchawki przebijają
To te dzieciaki, co dla ojca hajs zbierają
Koło mnie siedzi facet co ma orła w sercu
Lecz na koszulce tylko, bo twarz pełna hejtu
Na niebie cisza płonie
Zwiastują świata koniec
Ja patrzę się nie boję
Tramwajem jadę sobie
Jutro spadną gromy — mówi mąż do żony
Zobaczysz, juto spadną gromy
Jutro spadną gromy
Do żony. Nie gadaj jak potłuczony!
Idzie Perun, wszyscy się do niego śmieją
Złoty łańcuch mu na szyi lśni
Idzie Perun, wszyscy się do niego śmieją
Złoty łańcuch mu na szyi lśni
Złoty łańcuch
Idzie Perun, wszyscy się do niego śmieją
Złoty łańcuch mu na szyi lśni
Idzie Perun, wszyscy się do niego śmieją
Złoty łańcuch mu na szyi lśni
Złoty łańcuch
Bo na początku świata nic nie było oprócz morza
Nie było nawet nieba, bezmiar był przestworza
Nie ujrzałbyś niczego poza ciemną tonią
Na samą myśl od tego lasy dzisiaj płoną
Niebo zalane było granatowym żarem słońca
Nie miał początku ogień ten i nie miał końca
A na wierzchołku mórz spowitych smętnym mrokiem
Siedział najpierwszy bóg z wykutym ciężkim młotem
Na fali się kołysał
Skąd wziął się tajemnica
Zrodzony był z nicości
Początek cudowności
A sypał wokół śmiercionośne gromy, jak był On wkurwiony
Czasem też rzucał stworzycielskie gromy
Stawiał góry, lądy, domy
Idzie Perun, wszyscy się do niego śmieją
Złoty łańcuch mu na szyi lśni
Idzie Perun, wszyscy się do niego śmieją
Złoty łańcuch mu na szyi lśni
Złoty łańcuch
Idzie Perun, wszyscy się do niego śmieją
Złoty łańcuch mu na szyi lśni
Idzie Perun, wszyscy się do niego śmieją
Złoty łańcuch mu na szyi lśni
Złoty łańcuch
Na przystanku siedzi On i kroi pajdę chleba
Jakby na Ziemię zstąpił bóg ubrany tak jak seba
I siedzi z ostrym nożem w przestrzeń sobie patrzy
Tak jakby na coś czekał i miał ruszyć na trzy
Jak ludzi mijam głowę zwijam, bo się boję
Tak dziś się gapię w niego i przed nim stoję
A on podnosi wzrok, patrzy mi w oczy prosto
Tak jakby chciał mnie wziąć ze smutkiem, lecz na ostro
W mym sercu ogień płonie
Czy to dziś świata koniec?
On patrzy, się nie boi
Swój młot chwyta powoli
Jutro spadną gromy — mówi. Smutny, niewkurwiony
Jutro spadną gromy
Jutro spadną gromy — mówi. Smutny, niewkurwiony
Jutro spadną gromy
Idzie Perun, wszyscy się do niego śmieją
Złoty łańcuch mu na szyi lśni
Idzie Perun, wszyscy się do niego śmieją
Złoty łańcuch mu na szyi lśni
Złoty łańcuch
Idzie Perun, wszyscy się do niego śmieją
Złoty łańcuch mu na szyi lśni
Idzie Perun, wszyscy się do niego śmieją
Złoty łańcuch mu na szyi lśni
Złoty łańcuch

Поcмотреть все песни артиста

Other albums by the artist

Similar artists