Przez lata stałem się złodziejem drzew Mogę ich unieść, ile tylko chcę Nikt inny nigdy nie zrozumie, że Biorę do domu je i wspinam się Tnę na kawałki, żebym chronić mógł Kładę się w łóżku pełnym kłód I zaciskam zęby, by nikt nie słyszał, że Wrastają we mnie wszystkie pędy drzew Przychodzi moment, w którym każdy z nas Ucieka z domu, żeby pobyć sam I krzyczy milion nielogicznych słów Gryzie się do krwi i ma tępy słuch Wraca do miejsca, w którym rzeczy ma Wraca do łóżka, bo się boi zmian I zaciska zęby, by nikt nie słyszał, że Już nie jest taki twardy, jaki chce Mamy sposób na takich, jak Ty To tabletki i tresowane psy Mamy sposób na takich, jak Ty To tabletki i tresowane psy Tresowane psy Tresowane psy Tresowane psy Tresowane psy Tresowane psy