Czuję rano wlewa się Przez powieki nowy dzień Dźwięki rozstania Leżysz cicho obok mnie Chwilę patrzę na twój sen Czas mnie wygania Wstaję szybko, myję twarz Nie pamiętam co i jak I co się śniło. Wymieszany w środku gdzieś Czuję strach, niepokój, lęk O moją przyszłość, która nie nadejdzie Ty wiesz jak rozpalić we mnie chęć Przywrócić jasność dnia Ty wiesz jak zakopać cały lęk Przywrócić wiarę w świat Przyszła wiosna stopniał śnieg Każdy marzy więcej chce Też powinienem Tramwaj znowu wiezie mnie Nie w tę stronę w którą chcę Tracę nadzieję na lepsze czasy Ty wiesz jak rozpalić we mnie chęć Przywrócić jasność dnia Ty wiesz jak zakopać cały lęk Przywrócić wiarę w świat Ty mnie znasz Przewidzisz każdy krok Znasz kolory moich kłamstw I nie mów nigdy że Nie mów, że odejdziesz stąd