Czy myślałeś kiedyś, że popełniasz błąd Rozsądek uciekł gdzieś daleko stąd Emocje górą – oszukały cię Poszedłeś znów na całość, tylko gdzie? Czy to już Po całym zamieszaniu opadł kurz I cisza wreszcie lek na każdy ból No podnieś wzrok i popatrz, jesteś Ty jesteś królem wzgórza – ty Czy myślałeś może kiedyś o tym, czy Ta cisza nie jest czasem końcem gry I może to nie cisza, tylko brak Brak kogokolwiek, wokół pustka tak Czy myślałeś kiedyś, że popełniasz błąd Rozsądek poszedł precz, daleko gdzieś I wszystko to, co robisz, robisz źle A wszystko to, w co wierzysz zwodzi cię Czy to już Po całym zamieszaniu opadł kurz I cisza wreszcie lek na każdy ból No podnieś wzrok i popatrz, jesteś Królem wzgórza Czy tylko dziś? Czy tak już będzie i czy tak ma być? Czy o to właśnie chodzi, tego chcesz? Czy wiesz, co robisz, czy cokolwiek, cokolwiek wiesz? Cokolwiek ♪ Cokolwiek ♪ Czy to już Po całym zamieszaniu opadł kurz I cisza wreszcie lek na każdy ból No podnieś wzrok i popatrz, jesteś Ty jesteś królem wzgórza Ty, ty jesteś królem Czy myślałeś może kiedyś żeby czasem Popatrzeć na nią, jak za pierwszym razem?