Kraków jeszcze nigdy tak jak dziś Nie miał w sobie takiej siły i Może to ten deszcz Może przez tę mgłę Może to mój nastrój Ale w każdej twarzy ciągle Widzę Cię W uśmiechach turystów rynek tonie znów Ktoś zakrzyknął głośno, błysnął flesz Na Gołębiej Twój Płaszcz zaczepił mnie W wystawowym oknie W autobusie W tłumie gdzieś Widzę Cię Tak wiem Nie zrobię więcej zdjęć Tak wiem Nie będę prosił lecz Tak wiem To przecież żaden grzech Tak wiem Tak wiem ♪ Kraków hejnał gra Tak wita mnie Patrzy na mnie jakby wiedział, że Wracam po to by Choć na kilka chwil Zamknąć oczy i Móc uwierzyć, że Znów widzę Cię Tak wiem Nie zrobię więcej zdjęć Tak wiem Nie będę prosił lecz Tak wiem To przecież żaden grzech Tak wiem Tak wiem