Proszę pana, Proszę pana Zaszła u nas wielka zmiana. Duży postęp, każdy przyzna Poczyniła nam ojczyzna. Szybkie mamy autostrady, Kolej też nie od parady. I dochody budżetowe W przeliczeniu z (?) na głowę. Statystyko kto Cię słucha Ten by trąbił żeś kłamczucha. Ty wiesz swoje, ja wiem swoje. Nie chcę wracać bo się boję. Proszę Pana, proszę Pana Nowe wieści przyszły z rana. Pierwsze miejsce mamy w świecie na 25-lecie. W subiektywnie branym szczęściu I w żeniaczce i w zamęściu. A w dodatku mówię Panu Mamy wyższą rację stanu. Statystyko co za ściema. Takich wieści w świecie nie ma. Opowiadasz same brednie. Jak coś powiesz mina rzednie. Proszę Pana, proszę Pana! U nas lepiej jest niż w stanach. Jak dowodzą nowe dane Nam kryzysy nie są znane. Mamy niskie dość podatki I na ZUS'ik małe składki. Minimalne koszty pracy, Więc wracajcie tu rodacy! Statystyko aleś głupia. Nie chcę wracać bom osłupiał. Tylko frajer ufa damie, Która codzień bardziej kłamie. Która codzień bardziej kłamie.