Pamiętasz, pamiętasz, te czasy, gdy pociągi... Nie mknęły aż tak prędko, stacjonarne telefony ♪ Bezdzietni, bezdomni, naiwni, szczupli w biodrach Gotowi, sokołów, po piersiach starców strącać ♪ Dzieci patrzą, dzieci patrzą, jak nas widzą? Zostawiamy, strzałki ślady, jak w podchodach ♪ Gdzie jesteś? Gdzie jestem? Kto zęby nam przytępił? Jak gęsi, jak gęsi, w boksach mieszkam, tuczeni lękiem Dzieci patrzą, dzieci patrzą, jak nas widzą? Zostawiamy, strzałki ślady, jak w podchodach Dzieci patrzą, dzieci patrzą, jak nas widzą? Zostawiamy, strzałki ślady, jak w podchodach