Katasza imię jej (la la la la la) Za dużo w biodrach ma To po matce W jedzeniu umiaru brak (la la la la la) Po matce matki ma No i jeszcze Samobójcze skłonności po dziadku Dziadków dwóch, więc umiera razy dwa Razy dwa, razy dwa Po ojcu krótki ma wzrok Po stryjku polipy Talentów poskąpił Pan (la la la la la) Urody żałował też W kieliszku topi łzy (la la la la la) Do płuc pompuje dym No i jeszcze Samobójcze skłonności po dziadku Dziadków dwóch, więc umiera razy dwa Razy dwa, razy dwa Po ojcu krótki ma wzrok Po stryjku polipy ♪ Samobójcze skłonności po dziadku Dziadków dwóch, więc umiera razy dwa Razy dwa, razy dwa Po ojcu krótki ma wzrok Po stryjku polipy ♪ Raz dwa trzy kryjesz ty Jak nie ty, no to ty