Nie mam słów, skończyły się Wyschły mi na wiór w krtani Nie mam słów, skończyły się Tkwiły jak ten hak rybie w gardle Rozmawiamy obrazkami I umieramy od lekarstw A miłość nas prowadzi prostą drogą w przepaść Nie mam słów, skończyły się Dmucham na wiatraka skrzydła Nie mam słów, skończyły się Jak ten Bóg, jak ta ojczyzna Rozmawiamy obrazkami I umieramy od lekarstw A miłość nas prowadzi prostą drogą w przepaść Rozmawiamy obrazkami I umieramy od lekarstw A miłość nas prowadzi płytką rzeką w przepaść Nie mam słów, skończyły się Wyschły mi na wirów w gardle Nie mam słów, wyszły gdzieś Szukam ich, ale na marne Rozmawiamy obrazkami I umieramy od lekarstw A miłość nas prowadzi prostą drogą