Pali, pije, rwie i dusi mnie od środka Bo nie trafiło na z plasteliny chłopca I jak wartki potok płynie we mnie krew Ta krew jest słodka Ta krew ta krew Ta krew jest słodka Ta krew ta krew Ta krew jest słodka Ta krew ta krew Ta krew jest wrząca Uciekam od ulic miast i przyklejam się do drzew Celują we mnie gromy i poluje na mnie deszcz Uciekam od ulic miast i byle dalej byle gdzie Jakby niczyje coś Niczym bezpański pies ♪ Pali, pije, rwie i dusi mnie od środka Bo nie trafiło na z plasteliny chłopca I jak wartki potok płynie we mnie krew Ta krew jest słodka Ta krew ta krew Ta krew jest słodka Ta krew ta krew Ta krew jest słodka Ta krew ta krew Ta krew jest wrząca Uciekam od ulic miast i przyklejam się do drzew Celują we mnie gromy i poluje na mnie deszcz Uciekam od ulic miast i byle dalej byle gdzie Jakby niczyje coś, niczym bezpański pies ♪ Telefon, portfel, fajki Klucze, światło, drzwi