Kishore Kumar Hits

Julia Marcell - Tesko lyrics

Artist: Julia Marcell

album: Proxy


Chodzę po Tesko
I myślę o seksie
I jakiś niepokój
Się we mnie wzbudza
Zimno lodówki
Szczypie mi uda
Jingle radiowe
Prują powietrze
Chyba kręci mnie kapitalizm
Chyba podnieca wyzysk i nadmiar
Mówisz, "To normalne, to normalne, nie martw sie kochanie!"
Płonę, płonę, płonę, płonę
Kochaj mnie, kochaj mnie, kochaj mnie, kochaj
Płonę, płonę, płonę, płonę
Kochaj mnie, kochaj mnie, kochaj mnie, kochaj

Czy jeszcze pamiętasz
Jak na pierwszej randce
Zabrałeś mnie
Do Mcdonalda?
W dziwnej podniecie
Drżały mi palce
Cała się umazałam
Sosem tysiąca wysp
Wiem już, kręci mnie kapitalizm
Młodzież w odzieży w agresywny branding
Rozpalają korpo bad boys w tych koszulkach z nametagami
Płonę, płonę, płonę, płonę
Kochaj mnie, kochaj mnie, kochaj mnie, kochaj
Płonę, płonę, płonę, płonę
Kochaj mnie, kochaj mnie, kochaj mnie, kochaj

Tu, pod jarzeniowego
Światła najgęstszym snopem
Na tej posadzce w Tesco
Co lśni wyświęcona mopem
Tu, pod jarzeniowego
Światła najgęstszym snopem
Na tej posadzce w Tesco
Co lśni wyświęcona mopem
Tu, pod jarzeniowego
Światła najgęstszym snopem
Na tej posadzce w Tesco
Co lśni wyświęcona mopem
Tu wszystko cicho namawia do grzechu
A ty sie pocisz w swojej dewocji
Kochaj mnie w Tesco bez pośpiechu
Niech piekło pochłonie nas w ramach promocji

Поcмотреть все песни артиста

Other albums by the artist

Similar artists