Będzie wojna dziś Zapach prochu w eterze W słowa zbroisz się By wystrzelić je we mnie Lecz I tak rozwalę Cię I tak rozwalę Cię Pierwszy poziom trwa Jedziesz po mnie swym czołgiem Ginę, ale mam Jeszcze jedno życie I wiem I tak rozwalę Cię I tak rozwalę Cię I tak rozwalę Cię Tak naprawdę Wypadniesz z mojej gry Z rewolwerem Przy skroni nie chcę żyć Jak naboje Słowa wypluwasz z tych ust, Które wcześniej Muskały czule biust Chcę zawiesić broń Macham białą chusteczką Nagle na niej krew Wbijasz we mnie nóż lekko Wiem Nie chcę grać w tę grę Nie chcę grać w tę grę Nie rozumiesz, że Od napięcia do spięcia Krótka droga jest Nie przeciągaj więc struny Bo Zabijemy się Zabijamy się Zabiłeś mnie Tak naprawdę Wypadniesz z mojej gry Z rewolwerem Przy skroni nie chcę żyć Jak naboje Słowa wypluwasz z tych ust, Które wcześniej Muskały czule biust