To tylko sen zły I nie przejmowałbym się nim Przecież trzymamy się z ręce Jest dużo, będzie więcej I nikomu nie będzie brakowało Lecz co się dziś z hipisami stało? Oh oh oh oh oooh Oh oh oh oh oooh Trochę się pozłościmy A potem odpuścimy I wyjdziemy do ludzi Lecz świat się koło nas znudzi Polubimy się też sami Lecz co się dziś z hipisami stało? Oh oh oh oh oooh Oh oh oh oh oooh I znów się stanie żywa Wiara w życie poczciwe I że warto znaleźć coś stałego I trzymać się tylko tego Może tylko coś na kształt idei Lecz co się z hipisami dzieje? Oh oh oh oh oooh Oh oh oh oh oooh Oh oh oh oh oooh Oh oh oh oh oooh Oh oh oh oh oooh Oh oh oh oh oooh Oh oh oh oh oooh Oh oh oh oh oooh