Małomiasteczkowa twarz, małomiasteczkowa głowa Małomiasteczkowy styl, małomiasteczkowo kocham Z małego miasta wielkie sny, atakują twoje ulice Wyśniłem sobie ciebie, gdy śpiewałem głośno pod prysznicem Ten mój małomiasteczkowy hit i małomiasteczkowe słowa Mój małomiasteczkowy rytm, melodia małomiasteczkowa Z małego miasta wielkie sny gromadzą się na twoich ulicach Pamiętam, bardzo chciałem tu być, na pewno nie bardziej niż dzisiaj Znowu jadę do ciebie sam Znowu jadę do ciebie Znowu jadę do ciebie sam Znowu jadę do ciebie Znowu jadę do ciebie sam Znowu jadę do ciebie Znowu jadę do ciebie sam Znowu jadę do ciebie Przez chwilę czułem się jak Bóg Przez chwilę byłem królem w mieście Wybrałem na siłownię strój I wtedy zrozumiałem wreszcie Że z mojego miasta moje sny, budują twoje ulice Że ciebie nie zachwyca tu nic Ale smuci mnie, że nadal nie krzyczę Gdy wielkomiejski piękny świat Na każdym kroku sypie kreski Uściski i klepnięcia w bark Płynące ze wzruszenia łezki Dlaczego wszystko sztuczne, aż tak Że napromieniowane i świeci? Trzeba stąd wyjechać, bo strach Że wszystko przejdzie na moje dzieci ♪ Znowu jadę do ciebie sam Znowu jadę do ciebie Znowu jadę do ciebie sam Znowu jadę do ciebie Znowu jadę do ciebie sam Znowu jadę do ciebie Sam