Kwas i dreszcze już na samą myśl Bo mam przeczucie, że to koniec Przyszłaś na czas, nie będzie gwiezdnych wojen Dobrze wiem, co myślisz sobie Znowu będzie miło, bo tak już masz Dokończ, nie skończyłaś, no pij do dna Ja się wstrzymam, jakoś mi cierpi krtań Nie płacz po niej Zawodzę jak miastowa młodzież Hej, no może coś powiesz Czekaj, widzę prognozę Przewidują zgodę Marudzę jak miastowa młodzież Nie, to nie ta odpowiedź Dlaczego mi zmieniasz pogodę Pozostaje odejść Fakt, że całkiem to przyjemne, gdy Gniew odbiera mi kulturę Od kilku dni tak bardzo denerwujesz, przejdzie mi Ale zdążę jeszcze wcisnąć komu trzeba największy kit Że wstałem, nie chcę od niej kompletnie nic Patrzę sobie na Twój najnowszy klip Zawodzę jak miastowa młodzież Hej, no może coś powiesz Czekaj, widzę prognozę Przewidują zgodę Marudzę jak miastowa młodzież Nie, to nie ta odpowiedź Dlaczego mi zmieniasz pogodę? Pozostaje odejść Zawodzę jak... Hej... Czekaj... Marudzę jak... Nie... Zmieniasz pogodę... Pozostaje odejść