Raz i dwa, raz i dwa Dziewczynka Wojenka na imię ma Trzy i cztery, trzy i cztery Dziwne ona ma maniery Pięć i sześć, pięć i sześć Wcale lodów nie chce jeść Siedem, osiem, siedem, osiem Wciąż o kości tylko prosi Dziewięć, dziesięć, dziewięć, dziesięć Kto z was kości jej przyniesie? Może ja, może ty? Licz od nowa: raz, dwa, trzy Gdyby do nas przyszła Skłamałbym, że wyszłaś Że na świat nie przyszłaś Kłamałbym jak popadnie Choć kłamać, córeńko nieładnie Nieładnie, nieładnie Gdy dorosły chmurny - marszczy brew Wtedy wojna jest i psika krew Wojna to sport, a sport to zdrowie Skoki do gardła i rzuty ołowiem Zawsze jest powód do użycia noża Płock żąda dostępu do morza! Żołnierz na wojnie gnije w okopie Żona pisze: brzuch duży i mały kopie Myśli żołnierz - w dupie z wami i waszymi wojnami Myśli żołnierz - w dupie z wami i waszymi wojnami Myśli żołnierz - w dupie z wami i waszymi wojnami Gdyby do nas przyszła Skłamałbym, że wyszłaś Że na świat nie przyszłaś Kłamałbym jak popadnie Choć kłamać, córeńko nieładnie Nieładnie, nieładnie Gdyby do nas przyszła Żeby ją zaraza ścisła Żeby ją zabrała Wisła Jak mnie słyszysz Ja Wisła, Ja Wisła! Ja Wisła, Ja Wisła! Jak mnie słyszysz Ja Wisła, Ja Wisła! Ja Wisła, Ja Wisła!