My, ludzkie bydło, ludzki gnój Z suteren i poddaszy, My, chcemy herb mieć swój Na zgubę wrogom naszym. Dłoń nabiegnietą siecią żył, Gorącą od purpury Chcemy zacisnąć z wszystkich sił I straszną wznieść do góry My, ludzkie bydło, ludzki gnój Z suteren i poddaszy, My, chcemy herb mieć swój Na zgubę wrogom naszym. My, co żyjemy byle jak, My, kórym się nie szczęści, Z radością powitamy znak, Znak zaciśniętej pięści. My, ludzkie bydło, ludzki gnój Z suteren i poddaszy, My chcemy herb mieć swój Na zgubę wrogom naszym. Dłoń nabiegnietą siecią żył, Gorącą od purpury Chcemy zacisnąć z wszystkich sił I straszną wznieść do góry My, co żyjemy byle jak, My, kórym się nie szczęści, Z radością powitamy znak, Znak zaciśniętej pięści. Znak zaciśniętej pięści... Znak zaciśniętej pięści... Znak zaciśniętej pięści...