To moja dłoń To linia życia Dobiega tu Tu się urywa Na szyi mam Medalik z lontem Oglądam swoją dłoń To linia frontu Syreny wyją a ja myję zęby - idę spać Kładę się spać Tu do lodówki Zamykam drzwi Na cztery spusty Zamarza mi W brzuchu herbata Zamarza mózg mózg I koniec świata Syreny wyją a ja myję zęby - idę spać Kładę się spać Tu do lodówki Zamykam drzwi Na cztery spusty Syreny wyją a ja myję zęby - idę spać I spać i spać i spać Zamroziłem w tej lodówce świat Syreny milkną tu i tam i tam Nie wyłączaj więc lodówki mej Ja śpię i śnię i śnię i śnię Ja śpię ja śpię ja śpię Ja śpię ja śpię ja śpię... Zamroziłem w tej lodówce świat Syreny milkną tu i tam i tam Nie wyłączaj więc lodówki mej Ja śpię i śnie i śnię i śnię Ja śpię ja śpię W piżamie mam Na małej kartce Tych kilka słów Gdy ktoś mnie znajdzie Syreny wyły więc do snu umyłem zęby