Noc Cień na złote pole padł Lasu ciężka czerń nie wróży nic dobrego Gdzieś Zagubionej lalki płacz Upuszczonej w mech w somnambulicznym biegu ♪ Noc Gdy otwiera oczy kwiat A demonom wygłodniałym wzrok się śmieje Pić Pić będą, pić do dna Słodkie wino z ludzkich marzeń i nadziei Płyną wianki rzeką leniwą tak Noc najkrótsza bawi się Marcja goni, goni paproci kwiat Coraz bliżej Tą legendą starą zwodniczy los Wabi ludzi głodnych szczęścia Potem w otchłań zepchnie magiczna moc W marzeń pozbawioną wieczność Płyną, płyną wianki leniwą rzeką Najkrótsza noc bawi się Marcja szuka kwiatu paproci Coraz bliżej ♪ (Coraz bliżej) ♪ Tą legendą starą zwodniczy los Wabi ludzi głodnych szczęścia Potem w otchłań zepchnie magiczna moc W marzeń pozbawioną wieczność Płyną, płyną wianki leniwą rzeką Najkrótsza noc bawi się Marcja szuka kwiatu paproci Coraz bliżej ♪ (Coraz bliżej) (Coraz bliżej) (Coraz bliżej)