Podjedź sam, wróć z nią
Mamy to, to mój rok
Palę to, to moonrock
Cofasz się, to nie moonwalk
Znowu wracam, za późno
Znowu zastało mnie jutro
Van Gogh maluje płótno
Bo mogę za to ogłuchnąć
Podjedź sam, wróć z nią
Mamy to, to mój rok
Palę to, to moonrock
Cofasz się, to nie moonwalk
Znowu wracam, za późno
Znowu zastało mnie jutro
Van Gogh maluje płótno
Bo mogę za to ogłuchnąć
Znasz moją drogę, kieruję się kompasem
Daj swoją głowę, najpierw rozepnij pasek
Mamy tyle drewna, jakbym miał sztamę z lasem
Zdejmuję okulary, nie z oczu leci laser
To mój gnat, w twój łeb
Zabrać ją, to mój plan
Zabić coś, to pustka
Ona nie pomoże, to pustak
Tak, mam wzory chemiczne w organizmie
Tak, mam wory pod oczami, nie dziwne
Tak, yeah, bo pracuję całą noc
Tak, yeah, wycisnę z niej cały sok
Tak, yeah, twoja hoe skacze w bok
Tak, yeah, nawet nie za dobry sort
Widziałem cały syf
Byłem tam, to była pułapka
Nie, nie ma co sprawdzać
Nie, nie ma co gadać
Nie, nie ma co sprawdzać
Nie, nie ma co gadać
Nie, nie ma co sprawdzać
Nie, nie ma co
Podjedź sam, wróć z nią
Mamy to, to mój rok
Palę to, to moonrock
Cofasz się, to nie moonwalk
Znowu wracam, za późno
Znowu zastało mnie jutro
Van Gogh maluje płótno
Bo mogę za to ogłuchnąć
Podjedź sam, wróć z nią
Mamy to, to mój rok
Palę to, to moonrock
Cofasz się, to nie moonwalk
Znowu wracam, za późno
Znowu zastało mnie jutro
Van Gogh maluje płótno
Bo mogę za to ogłuchnąć
Nikt nigdy nie chciał, bym gonił sny
Dlatego tego gówna nauczyłem się sam
Nie ufam żadnym zasadom, bo mam swoje od lat
Kłody pod nogami nie były wyzwaniem dla nas
Trzymam zespoły w torebce dziewczyny
O Boże, jestem świeży
BMW M2, wrum-wrum
Potrzebuję suki baddy
Jestem odporny już na ból
Bo przelałem coś z butelki
Wciąż na głowie dużo sum
Nie mam czasu na gierki, yeah
Jeżdżę za tobą, jeżeli za mną ty
Ona rzuci dupą, jak ty rzucisz kwit
Muszę zrobić to jak boss, nie mam wyjścia w tym
Sory nie przywykłem nigdy do cofania w tym
Yeah, do cofania w tym, do cofania nich
Skąd mam taki styl
Kwestia paru chwil i nagrywam hit
A ty jesteś kim? Mam tylko braci w tym
Podjedź sam, wróć z nią
Mamy to, to mój rok
Palę to, to moonrock
Cofasz się, to nie moonwalk
Znowu wracam, za późno
Znowu zastało mnie jutro
Van Gogh maluje płótno
Bo mogę za to ogłuchnąć
Podjedź sam, wróć z nią
Mamy to, to mój rok
Palę to, to moonrock
Cofasz się, to nie moonwalk
Znowu wracam, za późno
Znowu zastało mnie jutro
Van Gogh maluje płótno
Bo mogę za to ogłuchnąć