Wyglądasz tak pięknie, dotknij moich blizn
Wstaje nowy dzień, kładę to na chain
Wyglądasz tak pięknie, dotknij moich blizn
W zakrwawionym mieście każdy robi kwit
Wstaje nowy dzień, kładę to na chain
Nie zobaczysz uczuć, chociaż mam ich wiele - wiem, wiem, wiem
Czuję się jak trup, dlatego zawsze noszę pants low
Znaczki na mnie, a nie jestem jebaną kopertą
Może być królową, no bo w rękach trzyma berło
Mam za dużo swagu, to zostawia na nich piętno
Daj mi jeden powód, żebym zmienił swoje plany
Chciałem sobie pomóc, ale mówisz "nie ma sprawy"
Za dużo przeżyłem, żebyś dawała mi rady
Dawała mi rady, dawała mi rady
Już za długo żyję tak, chyba serio nie dam rady
Ona mówi, że mnie zna, a nawet nie rozmawiamy
Dziwko, nie zdajesz sobie sprawy ile włożyłem w ten plan
Wokół duże zmiany, ale nadal ten sam stan
Te same tabletki znów w moim kubku
Przez te perki nie czuję gruntu
Twoje ciuchy na moim łóżku
Milion pretensji i pocałunków
Nowe piosenki, no i nowy czek
Już nie potrzebuję brać pożyczek
Zbyt dużo gówna na taki młody wiek
Lepsze buty to w pożytek
Daj mi jeden powód, żebym zmienił swoje plany
Niewychodzenie z domu już dawno weszło mi w nawyk
Grind wpędzi mnie do grobu, ale nie mogę wyjść z wprawy
Otwierasz mi rany, a jestem w tym zakochany
Wyglądasz tak pięknie, dotknij moich blizn
W zakrwawionym mieście każdy robi kwit
Wstaje nowy dzień, kładę to na chain
Nie zobaczysz uczuć, chociaż mam ich wiele - wiem, wiem, wiem
Czuję się jak trup, dlatego zawsze noszę pants low
Znaczki na mnie, a nie jestem jebaną kopertą
Może być królową, no bo w rękach trzyma berło
Mam za dużo swagu, to zostawia na nich piętno