AGTC GANG
Oni tego nie czają, nadaję na innych falach
Ten białas chciałby do nas wrócić, ale (cola się wylała)
Dlatego mówię mu: "nara"
Dzwonię do Świętego Mikołaja
Twój chłopak - Discord moderator
Zabiję ich wszystkich, tak jak Kratos
Z nami nawet w zimę można mieć lato
Oni coś pierdolą, a nic nie znaczą (burunyu)
Xan w oranżadzie (yahoo!)
Jestem w złym stanie
Biorę ja na noc – na jebanie (yay!)
Jestem taki chłodny, nawet w lato jest zima
Możesz zapierdalać, nigdy się nie zatrzymam
Ona przede mną klęka, no to mów mi Celestia
Ostatni hyper w Polsce - nie możemy przestać
Radek Santana w tej dziwce, człowieku, 2042 na prezydenta
Ona jest dla ulic bro, ale chyba wezmę ją
Te dziwki to mój sport
Chciałbym mieć HIV, albo nawet dwa, albo nawet trzy
Mówię do niej - suko, kurwa, milcz
Jestem rozjebany jak pizda, dziwko, ty nie czaisz nic
Nic kurwa nie czaisz, debilu
Czuję się jak Masny Ben, no bo jest masno ni
Czuję się jak hanys, no bo jem sobie szkloki
Na jajach mam fryzurę na Haranczykov lub Oki
Połykam mollies i imprezuję tak jak doki (wypierdalaj dzieciaku)
Jestem Selo, tak jak Majs
Babki nie ma, bo hunde ją zjadł
Jestem w sumie jak rura bańskiego (japierdole)
Choć w sumie nie wiem dlaczego
Wszystko dookoła - pojebane
Godzina 14, a ja jeszcze nie wstaje
Możesz przejść do Distrokida - już Remo ma twoje dane, yeah
Wstaję, robię papier, skończ mówić tę czapkę
No bo nie masz konta w banku nawet, yeah, yeah
Na mnie hunnids - czuję się jak hanys
Mam najebane w bani i mam wyjebane na nich
Dziwko, to środkowa Europa, my nie gramy na kodach
Strzelam fotki jak Kodak, ona jest zauroczona
Jebać tą sukę, palę tą pakę jakbym palił tooke
Chłopcy są cwani tylko przez komputer
Siedzę tu z ziomkami, od których byś uciekł
Mam dwa łańcuchy, a nie słucham 2 Chainz
Jebać hyperpop, jebać twoją sukę
Te pieniądze nie są kurwa głupie (okej)
Jestem taki szybki, nic nie może uciec
Ej, ej, nowa paka, twoja suka mówi do mnie: "tata"
Chciałbym czasami myśleć o wakacjach, ale nie mogę, no bo ciągle praca
Moja suka jest bad and boujee
Ale płacze jak twoja mi daje buzi
Wy jesteście mali, bo jesteśmy duzi
Nie należę już dawno do ludzi
Drip mi spada z rury, kurwa, nie wiem o co chodzi
Jestem tak naćpany, szczerze, nawet nie wiem o co chodzi
Jesteś, dziwko, jak Osmecki, bo możesz mi tu oblodzić
Ona rozłożyła nogi, jakby miała zacząć rodzić
Поcмотреть все песни артиста