Pierwszy liczył pieniądze, które dostał od matki Drugi liczył sekundy do rozpoczęcia walki, liczył na powodzenie Pierwszy znalazł się w matni, teraz liczy zęby po raz ostatni Drugi wyjechał mu nogami do przodu, w pompę Tym jednym strzałem uzyskał bonus Chciałbym pomóc, ale żal mi tej eksplozji humoru Japończycy robią zdjęcia – atrakcja wieczoru Odwracam się i znikam z moralnym kacem Bo wszyscy inni, Bo wszyscy tu zachowaliby się zupełnie inaczej przecież A ja nie wiem nic i nie chcę wiedzieć nic! A ja znów nie wiem nic i nie chcę wiedzieć nic! Nie chcę patrzeć, Lecz kupiłem już popcorn i orzeszki i płacę przy kasie Ona płacze i gromko wrzeszczy, Mieszka w suterenie, ma okno na śmietnik, Prosi o wsparcie dla biednych Taki pech, że gdyby była głuchoniema Dostałaby z fundacji komplet dzieł Chopina Mój koszyk i ja pełni - współczucia, Obok przebiegam i się wzruszam, bo jedni mają, a inny nie ma. Odwracam się i znikam z moralnym kacem Bo wszyscy inni, Bo wszyscy tu zachowaliby się zupełnie inaczej przecież A ja nie wiem nic i nie chcę wiedzieć nic! A ja znów nie wiem nic i nie chcę wiedzieć nic! Koledzy! Ja nie dałbym się zabić nawet za milion marek, A wy chcecie, żebym zrobił to za frajer Idźcie! Taki ładny sierpień, zestrzelcie osób parę za RP, Spod łóżka życzę zwycięstw! Widzicie, skoro boję się defekować w czyjejś obecności, Jak mam ratować ojczyznę, chłopcy? Nie wezmę na te wątłe cycki odpowiedzialności, Za to, że wasze łączniczki skończą bez kończyn Odwracam się i znikam z moralnym kacem Bo wszyscy inni, Bo wszyscy tu zachowaliby się zupełnie inaczej przecież A ja nie wiem nic i nie chcę wiedzieć nic A ja znów nie wiem nic i nie chcę wiedzieć nic Wiedzieć nic. Najlepszy informatyk w mieście, Umiem wcisnąć "zignoruj" i "akceptuj" jednocześnie