Weź, skończ się już Syny Łapią już na wszystko wkurw Łapię każdą iskrę Dzwoniące telefony, bym wyjebał chyba wszystkie Każdą akcję, bym zatrzymał gwizdkiem Weź się i skończ się ze swoim głupim pyskiem Syny, łapią wkurwa Z chęcią, bym tu coś urwał "Ee, co cię wkurwia, mów" "Chyba wszystko", wkurw Płaczące polskie zespoły Płaczące labele z powrotem do szkoły Wielkie hajpy słabego gówna Wszystko gówno, wkurw Bio wege żarcie przeżenione porcje Tłuste ceny w karcie niesmak w mojej mordzie Znów, zrobiony w chuja A przez kogo? Nie wiem, wkurw Ej a polski hip-hop ma tak słabe bity I ta cepelia polska i te hity Eee, nie bierzcie do siebie tego Syny po prostu wkurw A ty niby taki hippie, co się uśmiecha Tai chi yoga i nie lubi lecha TeHaCe za mało było w joincie Te zasrane assany, wkurw Synom, się wydłuża lista Dźwiękowy, wizualny artysta Totalny, rezydencja Kurwa projekt stypdentysta, wkurw Jak mówiłem iskra wystarczy By wybuchło, patrz jak tańczy Wkurw, się odsuń Ale na nic Twój zdrowy dystans, wkurw