Kishore Kumar Hits

NANGA - szakira lyrics

Artist: NANGA

album: CISZA W BLOKU


Rano na Wrzecionie
Chodniki są ze szkła
Puste małpki nie widzą, nie słyszą zła, a
Na Andersena szkiełkami bawią się Gerda i Kaj
Z syndromem DDA
What the fuck
Królowa śniegu i kryształu dała znak, tak
To jej teren między hutą i Wolumenem
Wyrzeźbi cię jak mewę
Pożre cię jak Kraken
Poczujesz w sercu ten lodowaty smak jej
Waka Waka Madafaka
Madafaka
Hej Szakira z ulicy Szekspira
Ty wiesz, jak tu się żyje i umiera
Hej Szakira z ulicy Szekspira
Ty wiesz, jak tu się żyje i umiera
Za garażami sami zmarnowani życiem
Mieli marzenia i sny, a skończyło się jak zwykle
Epicko jak do Wisły ścieków wyciek
Dramatycznie jak do Wisły skok z mostu o świcie
Ty, który wchodzisz, żegnaj się z nadzieją
Na drzwiach śmietnika ten się napis czyta
Przeze mnie droga w miasto utrapienia (miasto utrapienia)
Naród zatracenia
Miasto, miasto utrapienia
Hej Szakira
Masz może fajkę?
Babcia nie chce mnie wpuścić, bo się posypałem na balandze
Prostociąg ze stołu do ping ponga
Tu jest Wrzeciono, tu się dobrze wciąga
W górę bomba
Dante to dobra morda
Na placu zabaw
Mefedronowa orgia
Lecę niunia, ogarnę se Rompersa,
Ta Szakira z Żabki też jest całkiem niezła (niezła, niezła, niezła)
Ta Szakira z Żabki też jest całkiem niezła
Ta Szakira z Żabki też jest całkiem niezła
Na Szekspira
Tragedia w jednym niekończącym się akcie
Tego, co się tu odbywa
Nie ma nawet w "Fakcie"
To nie "Wakacje Mikołajka"
To nie bajka
To są jak w "Makbecie" sytuacje
Na Dantego nic lepszego,
A gdzie Dante?
Pewnie wciąga mefedron,
To piekło,
Piekła sedno,
Prawdziwe Inferno
Na Sokratesa bessa, na Tołstoja wojna
Na Kasprowicza wycia nie ustają z okna
Blaski i nędze życia na Balzaka co dnia
Cała dzielnica jest już mocno nieprzytomna
Sami pisarze i żadnej pisarki
Wszystkie poszły pracować do Żabki
Na Nocznickiego
A kto to Nocznicki?
Nieważne, ważne że ma bluzę "Śmierć wrogom ojczyzny"
Hej Szakira z ulicy Szekspira
Ty wiesz, jak tu się żyje i umiera
Hej Szakira
Ty wiesz, jak życie tutaj poniewiera
Jak uwiera
Jak tu się żyje i umiera
Hej Szakira
Ty wiesz, że tego nie opisze żaden kryminał
Ani inna szmira o wampirach
Hej Szakira z ulicy Szekspira
Ty wiesz, jak tu się żyje i umiera
Hej Szakira z ulicy Szekspira
Ty wiesz, jak tu się żyje i umiera
Hej Szakira!
Obstawisz szluga?
Idę na zrzut, noc znów była długa
A co to za żaba na nodze
Dobrze, że nie na twarzy
Ja mam jedenaście tatuaży
Tu i tu i tu i tu i tu i tu
Na rękach mam imiona synów
Brajan i Wergiliusz
A na klacie mam babcię
A na plecach Dante
Hej Szakira pożycz dychę, oddam jak dostanę rentę
Palę motor, daj znać, jak byś chciała walnąć ścieżkę
Ja to cenię spanie i wąchanie
Dobra lecę niunia dzięki za porozmawianie

Поcмотреть все песни артиста

Other albums by the artist

Similar artists