Kishore Kumar Hits

NANGA - ludzie rowery lyrics

Artist: NANGA

album: CISZA W BLOKU


To już jest plaga, jakaś epidemia
Ludzie zmieniają się w rowery
Coś tu nie gra
Przejmują ich cechy, ich charaktery
Chodzą na dętkach zamiast na rzęsach
Ludzie rowery
W nogach dynamo
W sercach Shimano
Turbo torpedo
Scotty i Gianty
Bianchi i welocyped
I Jubilaty, ci starzy hipisi
Wszędzie ludzie rowery
Nie potrafię ich zliczyć
Ludzie rowery
Na welodromach i na polach szczerych
Na zakrętach ostrych jak siekiery
Bez przerwy
Kręcą się manetki
Zaciskają się szczęki
To zębatki czy zęby?
Nie ściemniam
Dawno nie było tu takiej afery
Przysięgam
Wcale cię nie wkręcam
To rowerowa pandemia
Uciekaj
To taki wirus ten Homo Roverus, wiesz?
Trzeba podać antidotum i serum, chcesz?
Ale szanse na wyzdrowienie bliskie zeru
I tak staniesz się rowerem
Mkną gazele i górale przez Pomorze i Podhale
Przez Włocławek i Warszawę
Bicycle power!
Suną szosy suchą szosą
BMX-y się nie pocą
Dzwonki dzwonią
Dzyń dzyń dzyń
Pedałuję z nimi po skalistych dróżkach
Noga to czy nóżka
Z oka płynie rdza
Jadę bez trzymanki
Lecę bez powietrza
W stronę słońca
Dopadła mnie ta gorączka
Ręka to czy rączka?
Czy to tylko mi się śni
Czy ktoś powie mi
Ile procent roweru mam we krwi?
A kiedy zjeżdżają
Na swoje kwatery
Ludzie rowery
W korytarzu tkwią
Opierają się o ścianę
Nic nie robią, bo są
Wypompowane
W głowie tylko im wiraże
Miraże
Nowej drogi szmat
Przebierają przerzutkami
Chcą już jechać, jechać, jechać w świat
Mkną gazele i górale przez Pomorze i Podhale
Przez Włocławek i Warszawę
Bicycle power!
Suną szosy suchą szosą
BMX-y się nie pocą
Rower człowiek
Yang i Yin
Dzwonki dzwonią
Dzyń dzyń dzyń

Поcмотреть все песни артиста

Other albums by the artist

Similar artists