Wychowałem się na ulic Ciągle poza domem, zwiedzanie okolic Zapomniany bruk z daleka od stolic Także osiedlowy tryb to mój trzeci rodzic Wychowałem się na ulic Ciągle poza domem, zwiedzanie okolic Zapomniany bruk z daleka od stolic Także osiedlowy tryb to mój trzeci rodzic W domu miałem sporo ciepła Ale stylówa z osiedli ze mnie nie uciekła Może czasem była bieda, ale nie widziałem piekła Teraz dzięki temu wiem, że to poważny temat I że nie każdy zawodnik to przetrwa Bańka pękła, rodzice te zasady we mnie wbijali jak wiertła Stale robić swoje byle nadzieja nie więdła Mówiłem im to proste - odpowiedź była błędna Potem był bunt młodzieńczy, a substancja ciekła Rzygałem w kolorach tęczy kiedy mnie wóda siekła Gdy wracałem porobiony mama była wściekła Chciałem to zapić, zabić ból, strawić to w pizdu Strzelcy w crew, full wypalonych gwizdków Długie godziny na boisku, trzustka na szóstkę I wuchta propsów u WF-istów Wychowałem się na ulic Ciągle poza domem, zwiedzanie okolic Zapomniany bruk z daleka od stolic Także osiedlowy tryb to mój trzeci rodzic Wychowałem się na ulic Ciągle poza domem, zwiedzanie okolic Zapomniany bruk z daleka od stolic Także osiedlowy tryb to mój trzeci rodzic Mały Sydoz zawsze był z brata dumny Pusta lodówa, ten wypad na jumy Parę lat później dalej widok smutny Widział jak wciągali z parapetu grudy Młody chłopak chudy, Walkman, Nas albumy Dzielił pokój, odpalał kolumny Szpącił pod bit brudny Linijki z serca, szczera prawda nie Comedy Central Wokalu agresja, nie grana komercha Mówiłem, "Jak chcesz to mnie skreślaj" Wyrosłem na ludzi choć wcześniak Wyrzeźbiony ze smutku do szczęścia Koledzy propsy za potencjał Nie zbaczam z toru, wciąż wizja młodzieńcza Na karku dwudziecha, ja nadal na ścieżkach Przedstawiam obraz społeczeństwa Żorskie nawyki, nie Cambridge Przy mnie nigdy ziomal nie będziesz pierwszy Jak gryzę flow to grube kęsy Masz tutaj przykład czysty autentyk Marzenia od zawsze pizgać koncerty I szczerze mam w chuju cały ten prestiż Nie mówię, że jestem najlepszy Nie wpadłem na sezon - tego możesz być pewny Wychowałem się na ulic Ciągle poza domem, zwiedzanie okolic Zapomniany bruk z daleka od stolic Także osiedlowy tryb to mój trzeci rodzic Wychowałem się na ulic Ciągle poza domem, zwiedzanie okolic Zapomniany bruk z daleka od stolic Także osiedlowy tryb to mój trzeci rodzic I found myself I found myself Walking the street Walking the street I found myself I found myself Ey joł, ey joł Walking the street Peace