Piszę do Ciebie bo nie mogę zasnąć i Nie żebym myślał o Tobie czy coś Po prostu robi się już jasno, a rytm dobowy Mam synkopowany od października jakoś A może i od dawna? Nie spytam co u Ciebie No to co mi powiesz to i tak będzie nieprawda Piszę o sobie choć tak nie wypada Ale dobrze wiem, że wiadomości ode mnie i tak raczej nie sprawdzasz To się nie sprawdza mi Od tygodnia za nic się nie mogę zabrać Dzisiaj zwłaszcza I każda sprawa się ostatnio mi wydaje raczej mało ważna Nocą nic nie robię tylko po to, żeby potem to odsypiać za dnia Ale w sumie lubię to, bo czuję się jak jedyny mieszkaniec miasta I oprócz tego nie mam Ci do powiedzenia nic Nie mogę zasnąć, a w ten sposób owce liczę Do Ciebie piszę zamiast w notatnikach Bo lubię prywatność i chcę pewność mieć Że nikt tego nie będzie czytać Chowam notatki ciągle, bo nie bardzo lubię jak ktoś grzebie w myślach A tylko do Ciebie pisząc pewność mam, że nikt tego nie będzie czytać Piszę do Ciebie bo nie mogę zasnąć i Nie żebym myślał o Tobie czy coś Po prostu robi się już jasno, a rytm dobowy Mam synkopowany od października jakoś